Seksowne gadżety
Mężczyźnie o wiele łatwiej nauczyć się, jak „to” działa – wręcz naocznie może przekonać się, jaki dotyk najlepiej go stymuluje. Nie mówiąc już o tym, że znacznie łatwiej mu sięgnąć do centrum rozkoszy, mówiąc bez ogródek: ma wszystko na wierzchu.
Tymczasem kobiety muszą się nieco nagimnastykować, żeby dotrzeć tam, gdzie trzeba. Przez wieki wypracowały wiele sprytnych metod samozadowalania mechanicznego. Oczywiście najbardziej niezawodne są palce, ale pomysłowość ludzka nie zna granic: gadżetem erotycznym może być zarówno gładki kawałek gałęzi, jak i pralka nastawiona na wysokie obroty. Świat oferuje dojrzałej kobiecie niezliczone sposoby na osiągnięcie rozkoszy.
Nie bez przyczyny prostytucję nazywa się najstarszym zawodem świata, a orgie Starożytnych oferowały niewolników zarówno jurnym mężczyznom, jak i znudzonym dojrzałym kobietom. Seks towarzyszy nam od zawsze i nieustannie wzbudza wielkie kontrowersje. Dobry, zły, brzydki – ile emocji budzi, ile szaleństwa!
A my, współcześni, uważamy, że ozdobne buciki dam japońskich, które mają na pięcie specjalne wypustki obciągnięte jagnięcą skórką, to przegięcie. Spróbowaliście kiedyś spędzić cały dzień na kolanach? Umrzeć z nudów można, a tak, delikatny ruch piętą i bach, od razu nudna narada wojenna mężczyzn zamienia się w zabawę „o rany, mam nadzieję, że nie widzą, jak się rumienię”.
My też jesteśmy pomysłowe w sprawach seksu, a dzięki temu, że mamy trudniej, stajemy się bardziej kreatywne. Każda dojrzała kobieta powinna mieć w zanadrzu parę sztuczek – ot, tak na wszelki wypadek.